ترجمة سورة الأعراف

Polish - Polish translation
ترجمة معاني سورة الأعراف باللغة البولندية من كتاب Polish - Polish translation .


Alif. Lam. Mim. Sad.

To jest Księga zesłana tobie - niech ona nie budzi w twojej piersi żadnej udręki - abyś przez nią ostrzegał i jako napomnienie dla wierzących.

Idźcie za tym, co wam zostało zesłane od waszego Pana, i nie postępujcie za opiekunami poza Nim! Jakże mało wy sobie przypominacie!

A ileż miast wytraciliśmy?! Nasza srogość przychodziła na nie nocą albo w czas południowego odpoczynku.

A kiedy przychodziła na nich Nasza srogość, ich okrzykiem były tylko słowa: "Zaprawdę, byliśmy niesprawiedliwi!"

Wtedy My, z pewnością, będziemy pytać tych, do których zostali posłani, i z pewnością będziemy pytać tych, którzy zostali posłani!

Wtedy My powiemy im z pełną wiedzą, ponieważ nie byliśmy nieobecni!

A waga w tym Dniu jest prawdą: ci, których szale będą ciężkie, będą szczęśliwi;

A ci, których szale będą lekkie, stracili swoje dusze, dlatego że byli niesprawiedliwi względem Naszych znaków.

My umocniliśmy was na ziemi i przygotowaliśmy na niej dla was środki do życia. Jakże mało wy dziękujecie!

My stworzyliśmy was, potem was ukształtowaliśmy, potem powiedzieliśmy do aniołów: "Oddajcie pokłon Adamowi!" Oni oddali pokłon, z wyjątkiem Iblisa; on nie był wśród tych, którzy się pokłonili.

Bóg powiedział: "Co tobie przeszkodziło, że się nie pokłoniłeś, skoro tobie nakazałem?" Powiedział: "Ja jestem lepszy od niego. Ty stworzyłeś mnie z ognia, a jego stworzyłeś z gliny."

Powiedział: "Uchodź stąd! Nie tobie należy być dumnym tutaj! Wychodź więc! Ty jesteś wśród upokorzonych."

Powiedział: "Daj mi zwłokę do Dnia, kiedy oni będą wskrzeszeni!"

Powiedział: "Jesteś wśród tych, którym dano zwłokę."

Powiedział: "Za to, iż Ty mnie skazałeś na błądzenie, postanawiam czyhać na nich w zasadzce na Twojej drodze prostej.

Następnie będę ich nachodził z przodu i z tyłu, z prawej i z lewej strony i Ty większości z nich nie znajdziesz wdzięcznymi."

Powiedział: "Uchodź stąd, wzgardzony, odrzucony! Tymi spośród nich, którzy pójdą za tobą, Ja z pewnością zapełnię Gehennę!"

"A ty, Adamie! Zamieszkaj z twoją żoną w Ogrodzie! Jedzcie obydwoje, z czego chcecie, ale nie zbliżajcie się do tego drzewa, bo oboje znajdziecie się wśród niesprawiedliwych!"

I szatan zwiódł ich na pokuszenie, z zamiarem ukazania im ich nagości, która była dla nich skryta; i powiedział: "Zakazał wam wasz Pan tego drzewa tylko dlatego, abyście się nie stali aniołami lub istotami nieśmiertelnymi."

I przysięgał im obojgu: "Jestem dla was dobrym doradcą!"

I doprowadził ich do upadku przez oszukaństwo. A kiedy oni skosztowali z tego drzewa, ujrzeli swoją nagość i zaczęli zszywać dla siebie liście z Ogrodu. Wtedy wezwał oboje ich Pan: "Czyż nie zakazałem wam tego drzewa? I czy wam nie mówiłem, że szatan jest dla was wrogiem jawnym?!"

Oni oboje powiedzieli: "Panie nasz! Uczyniliśmy niesprawiedliwość samym sobie. I jeśli Ty nam nie przebaczysz, i jeśli nie okażesz nam Swego miłosierdzia, to zapewne będziemy wśród stratnych!"

Powiedział: "Uchodźcie! Będziecie wrogami jedni dla drugich. Na ziemi będzie wasze stałe miejsce przebywania i używanie życia - do pewnego czasu."

I powiedział: "Na niej będziecie żyć, na niej będziecie umierać i z niej będziecie wyprowadzeni. "

O synowie Adama! My zesłaliśmy wam ubranie, aby zakrywało waszą nagość, i ozdoby; lecz szata bogobojności jest lepsza. Takie są znaki Boga. Być może, oni sobie przypomną!

O synowie Adama! Niech was nie skusi szatan, jak wówczas gdy wyprowadził waszych rodziców z Ogrodu, zdejmując z nich ubiór, by im ukazać ich nagość. On przecież widzi was - on i jego plemię - tam, skąd wy ich nie widzicie. Oto My uczyniliśmy szatanów opiekunami tych, którzy nie wierzą!

A kiedy oni popełnią jakiś czyn szpetny, to mówią: "Znaleźliśmy naszych ojców tak czyniących i Bóg nam to nakazał." Powiedz: "Zaprawdę, Bóg nie nakazuje szpetnego czynu. Czyż będziecie mówić na Boga to, czego nie wiecie?"

Powiedz: "Mój Pan nakazał to, co słuszne. Zwracajcie twarze w każdym miejscu modlitwy i wzywajcie Go, wyznając szczerze Jego religię! Tak jak On dał wam początek, wy do Niego powrócicie."

On poprowadził część z was drogą prostą, a część znalazła się w zabłądzeniu. Oto oni wzięli sobie szatanów za opiekunów, zamiast Boga, i sądzą, że są prowadzeni drogą, prostą.

O synowie Adama! Bierzcie wasze ozdoby na każde miejsce modlitwy! Jedzcie i pijcie, ale nie trwońcie! Zaprawdę, Bóg nie kocha rozrzutników!

Powiedz: "Któż uznał za zakazane ozdoby Boga, które On przygotował dla Swoich sług, jak i dobre rzeczy pochodzące z Jego zaopatrzenia?" Powiedz: "One w Dniu Zmartwychwstania będą należeć wyłącznie do tych, którzy uwierzyli w życiu na tym świecie." W ten sposób przedstawiamy wyraźnie Nasze znaki dla ludzi, którzy wiedzą.

Powiedz: "Mój Pan zakazuje tylko czynów szpetnych, jawnych i skrytych - grzech i gwałt są bezprawiem - i tego, żebyście dodawali Bogu za współtowarzyszy to, czemu nie została przekazana żadna władza; i tego, żebyście mówili przeciw Bogu, czego nie wiecie."

Każdy naród ma swój wyznaczony czas. Kiedy przyjdzie ich termin, to oni nie potrafią ani go opóźnić, ani też przesunąć go naprzód, choćby o jedną godzinę.

O synowie Adama! Kiedy przyjdą do was posłańcy spośród was, opowiadając wam Moje znaki, to ci, którzy byli bogobojni i czynili dobre dzieła, nie odczują strachu i nie będą zasmuceni!

A ci, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki i wbili się ponad nie w dumę, będą mieszkańcami ognia; będą w nim przebywać na wieki.

A kto jest bardziej niesprawiedliwy aniżeli ten, kto wymyśla kłamstwo przeciw Bogu, albo ten, kto za kłamstwo uznaje Nasze znaki? Tych dosięgnie ich los zapisany w księdze. Aż kiedy przyjdą do nich Nasi posłańcy, aby ich zabrać, - powiedzą im: "Gdzie są ci, których wzywaliście poza Bogiem?" Oni powiedzą: Odeszli od nas." I oni zaświadczą przeciwko samym sobie, iż byli niewiernymi.

On powie: "Wejdźcie między narody, dżinów i ludzi, które już przeminęły przed wami - w ogień!" Za każdym razem, kiedy wchodzi jakiś naród, przeklina swój siostrzany naród, a kiedy się tam zbiorą wszyscy razem, to ostatni z nich będzie mówił do pierwszego: "Panie nasz! To oni sprowadzili nas z drogi, daj im więc podwójną karę ognia!" On powie: "Niech będzie dla każdego podwójna, lecz wy nie wiecie!"

I powiedział pierwszy do ostatniego: "Wy nie macie żadnej wyższości nad nami. Zakosztujcie więc kary za to, co zyskaliście!"

Zaprawdę, dla tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki i ponad nie dumnie się wywyższyli, nie będą otwarte bramy nieba i nie wejdą oni do Ogrodu, dopóki wielbłąd nie przejdzie przez igielne ucho. W ten sposób My płacimy grzesznikom!

Dla nich Gehenna będzie miejscem wypoczynku, a nad nimi będą zasłony. W ten sposób My płacimy niesprawiedliwym!

A ci, którzy wierzą i pełnią dobre dzieła - My nie obciążamy żadnej duszy więcej, jak tylko na miarę jej możliwości - oni będą mieszkańcami Ogrodu; oni tam będą przebywać na wieki.

My usuniemy z ich piersi wszelką zawiść, , jaka się tam jeszcze znajduje. Pod nimi będą płynąć strumyki. I oni będą mówić: "Chwała niech będzie Bogu, który poprowadził nas do tego! Nie bylibyśmy w stanie pójść drogą prostą, gdyby nie poprowadził nas Bóg. Z pewnością posłańcy naszego Pana przyszli z prawdą!" Będzie im ogłoszone: "Oto dla was Ogród, dany wam w dziedzictwo za to, coście czynili!"

I mieszkańcy Ogrodu będą wołać do mieszkańców ognia: "Przekonaliśmy się, iż prawdą jest to, co obiecał nam nasz Pan. Czy wy też przekonaliście się, iż prawdą jest to, co obiecał wam wasz Pan?" Oni powiedzą: "Tak!". Wtedy herold ogłosi wśród nich: "Przekleństwo Boga nad niesprawiedliwymi!

- nad tymi, którzy odwracają od drogi Boga, którzy chcą uczynić ją krzywą i którzy nie wierzą w życie ostateczne!"

Między nimi jest zasłona, a na wzniesionych krawędziach - ludzie, którzy poznają wszystkich po ich znamionach. Oni będą wołać do mieszkańców Ogrodu: "Pokój wam!" Oni tam jednak nie wchodzą, chociaż bardzo tego pragną.

A kiedy ich spojrzenia są zwrócone na mieszkańców ognia, oni mówią: "Panie nasz! Nie umieszczaj nas z ludem niesprawiedliwych!"

Mieszkańcy wzniesionych krawędzi będą wołać do niektórych ludzi, których poznają po ich znamionach: "Na nic wam się zdało to, coście nagromadzili, ani to, z czego byliście dumni!"

A czy tamci to nie są ci, co do których przysięgaliście, iż Bóg nie dosięgnie ich Swoim miłosierdziem? "Wejdźcie do Ogrodu! Nie będziecie się niczego obawiać i nie będziecie się smucić!"

I mieszkańcy ognia będą wołać do mieszkańców Ogrodu: "Wylejcie na nas trochę wody albo coś z tego, w co zaopatrzył was Bóg!" Oni powiedzą: "Zaprawdę, Bóg zakazał jednego i drugiego niewiernym,

Tym, którzy wzięli sobie swoją religię za zabawę i grę i których zwiodło życie tego świata." Przeto dzisiaj zapominamy ich, tak jak oni zapomnieli o spotkaniu z tym ich Dniem i odrzucali Nasze znaki.

Oto przyszliśmy do nich z Księgą, którą przedstawiliśmy wyraźnie; opierając się na wiedzy, jako drogę prostą i miłosierdzie dla ludzi, którzy wierzą.

Czy oni oczekują czegoś innego aniżeli jej wyjaśnienia? W Dniu, kiedy nadejdzie jej wyjaśnienie, ci, którzy o niej zapomnieli poprzednio, powiedzą: "Posłańcy naszego Pana przychodzili z prawdą. A czy my mamy orędowników, którzy by orędowali za nami? Albo też, czy my będziemy mogli powrócić, by czynić co innego niż to, co czyniliśmy?" Oni stracili swoje dusze i odsunęło się od nich to, co oni wymyślali.

Zaprawdę, wasz Pan to Bóg, który stworzył niebiosa i ziemię w ciągu sześciu dni; następnie zasiadł na tronie. On pokrywa nocą dzień, który pospiesznie za nią podąża. Słońce, księżyc i gwiazdy są podporządkowane Jego rozkazowi. Czyż nie do Niego należy stworzenie i rozkaz? Błogosławiony niech będzie Bóg, Pan światów!

Wzywajcie waszego Pana w pokorze i w skrytości! Zaprawdę, On nie miłuje ludzi, którzy przekraczają granice!

Nie szerzcie zepsucia na ziemi po jej udoskonaleniu! Wzywajcie Go z obawą i nadzieją! Zaprawdę, miłosierdzie Boga jest bliskie dla ludzi czyniących dobro!

On jest Tym, który posyła wiatry jako radosną wieść poprzedzającą Jego miłosierdzie. A kiedy one niosą ciężkie chmury, My pędzimy je na ziemię martwą i spuszczamy przez nie wodę, dzięki której powodujemy wzrost wszelkich owoców. Podobnie My wyprowadzamy martwych. Być może, wy sobie przypomnicie!

W dobrym kraju rośliny wyrastają za pozwoleniem Jego Pana; a w tym, który jest zły, wyrastają skąpo. W ten sposób My wyjaśniamy Nasze znaki ludziom, którzy są wdzięczni:

I wysłaliśmy Noego do jego ludu; on powiedział: "O ludu mój! Czcijcie Boga! Nie macie innego boga, jak tylko On! Zaprawdę, obawiam się dla was kary Dnia Wielkiego!"

Powiedziała starszyzna jego ludu: "Zaprawdę, my widzimy, iż ty jesteś w błędzie oczywistym!"

On powiedział: "O ludu mój! Nie ma we mnie błędu; Ja jestem tylko posłańcem od Pana światów!

Ja przekazuję wam posłanie mego Pana i daję wam szczerą radę; wiem od Boga to, czego wy nie wiecie.

Czy wy się dziwicie, że przyszło do was napomnienie od waszego Pana za pośrednictwem człowieka spośród was, aby was ostrzegał i abyście. byli bogobojni? Być może, dostąpicie miłosierdzia!"

Lecz oni uznali go za kłamcę. Uratowaliśmy go na statku, jego i tych, którzy z nim byli, a zatopiliśmy tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki. Zaprawdę, oni byli ludem ślepym!

A do ludu Ad posłaliśmy ich brata Huda. Powiedział on: "O ludu mój! Czcijcie Boga! Nie ma dla was boga, jak tylko On! Czyż nie możecie być bogobojni?"

Powiedziała starszyzna z jego ludu - ci, którzy nie uwierzyli: "My widzimy twoją głupotę i sądzimy, że jesteś z liczby kłamców."

On powiedział: "Nie ma we mnie wcale głupoty, lecz ja jestem posłańcem od Pana światów.

Przekazuję wam posłanie mojego Pana i jestem dla was doradcą godnym zaufania.

Czy wydaje się wam dziwne, że przyszło do was napomnienie od waszego Pana przez człowieka spośród was, aby was ostrzegał? Przypomnijcie sobie, jak On uczynił was następcami ludu Noego i obdarzył was wspanialszą budową. Przypomnijcie sobie więc dobrodziejstwa Boga! Być może, będziecie szczęśliwi!"

Oni powiedzieli: "Czy ty przyszedłeś do nas, abyśmy czcili Boga Jedynego i abyśmy pozostawili to, co czcili nasi ojcowie? Przynieś nam więc to, czym nam grozisz, jeśli jesteś z liczby prawdomównych!"

On powiedział: "Spadła już na was srogość i gniew od waszego Pana. Czy będziecie sprzeczać się ze mną o imiona, którymi ich nazwaliście, wy i wasi ojcowie? Nie zesłał im Bóg żadnej władzy. Czekajcie więc! Ja jestem razem z wami wśród czekających."

I uratowaliśmy go, i tych, którzy byli razem z nim, przez miłosierdzie pochodzące od Nas, i zniszczyliśmy do ostatniego tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki i którzy nie byli wierzącymi.

I do ludu Samud posłaliśmy ich brata Saliha. On powiedział: "O ludu mój! Czcijcie Boga! Nie ma dla was boga innego niż On! Otrzymaliście jasny dowód od waszego Pana. Oto wielbłądzica jest dla was znakiem! Pozwólcie jej paść się na ziemi Boga i nie dotknijcie jej żadnym złem, bo inaczej pochwyci was kara bolesna!"

Przypomnijcie sobie, jak On uczynił was następcami po ludzie Ad i przygotował wam mieszkanie na ziemi. Na jej równinach budujecie sobie zamki, a góry drążycie jako domy. Przeto przypominajcie sobie dobrodziejstwa Boga i nie czyńcie zła na ziemi, szerząc zepsucie!

I powiedziała starszyzna z jego ludu - ci, którzy wbili się w dumę - do tych, którzy byli poniżeni - do tych spośród nich, którzy uwierzyli: "Czy wy wiecie, że Salih jest posłany od jego Pana?" Oni powiedzieli: "Zaprawdę, my wierzymy w to, co zostało przez niego posłane!"

Powiedzieli ci, którzy się wbili w dumę: "Zaprawdę, my nie wierzymy w to, w co wy wierzycie!"

I oni podcięli pęciny wielbłądzicy, i nie dali posłuchu rozkazowi ich Pana. I powiedzieli: "O Salihu! Przynieś nam to, co obiecujesz, jeśli jesteś z tych, którzy zostali posłani!"

I pochwyciło ich trzęsienie ziemi, tak iż rankiem pozostawali w swoich domostwach, leżąc piersiami do ziemi.

Wtedy odwrócił się od nich i powiedział: "O ludu mój! Przekazałem wam posłanie mojego Pana i dawałem wam dobrą radę; lecz wy nie kochacie dobrze doradzających."

I Lota! Kiedy powiedział on do swego ludu: "Czy będziecie popełniać bezecne czyny, jakich nie popełnił przed wami żaden ze światów?

Oto przychodzicie przez namiętność do mężczyzn zamiast do kobiet. Tak, jesteście ludem występnym!"

I odpowiedzią jego ludu były tylko słowa: "Wyprowadźcie ich z waszego miasta! To są ludzie, którzy się uważają za czystych!"

I My uratowaliśmy jego i jego rodzinę - z wyjątkiem jego żony, która była wśród pozostających w tyle.

I zesłaliśmy na nich deszcz. Popatrz więc, jaki był ostateczny koniec grzeszników!

I do ludu Median posłaliśmy ich brata Szu`ajba! On powiedział: "O ludu mój! Czcijcie Boga! Nie ma dla was boga innego niż On! Otrzymaliście przecież jasny dowód od waszego Pana. Dawajcie więc pełną miarę i wagę! Nie wyrządzajcie szkody ludziom w ich dobrach! Nie rozprzestrzeniajcie zepsucia na ziemi po jej udoskonaleniu! To jest dla was lepsze, jeśli jesteście wierzący!

Nie czatujcie na każdej drodze, by grozić i odsuwać od drogi Boga tych, którzy w Niego uwierzyli, starając się uczynić ją krzywą! I przypominajcie sobie, jak niewielu was było i On was pomnożył! I popatrzcie, jaki był ostateczny koniec tych, którzy szerzyli zepsucie!

A jeśli część z was uwierzyła w to, z czym ja zostałem posłany, a część nie uwierzyła - to bądźcie cierpliwi, aż rozsądzi między nami Bóg. On jest najlepszym z sędziów!"

Powiedziała starszyzna z jego ludu - ci, którzy wbili się w dumę: "My wypędzimy ciebie, o Szu`ajbie, i tych, którzy uwierzyli razem z tobą, z naszego miasta albo powrócisz do naszej religii!" On powiedział: "Nawet jeśli jej nienawidzimy?

Wymyślilibyśmy przeciwko Bogu kłamstwo, jeślibyśmy powrócili do waszej religii, po tym, jak nas Bóg od niej wybawił. Nie godzi się nam powracać do niej, chyba że tak zechce Bóg, nasz Pan. Nasz Pan obejmuje wiedzą każdą rzecz! My zaufaliśmy Bogu! Panie nasz! Rozstrzygnij między nami i między naszym ludem według prawdy! Ty jesteś najlepszym z rozstrzygających!"

Powiedziała starszyzna z ich ludu - ci, którzy nie uwierzyli: "Jeśli pójdziecie za Szu`ajbem, to wtedy z pewnością poniesiecie stratę!'

I pochwyciło ich trzęsienie ziemi, i rankiem znaleźli się w swoich domostwach, leżąc piersiami do ziemi.

Ci, którzy uważali Szu`ajba za kłamcę, to jakby tam nigdy nie mieszkali! ci, którzy uważali Szu`ajba za kłamcę, ponieśli stratę!

Tak więc on odwrócił się od nich i powiedział: "O ludu mój! Ja wam przekazałem posłanie mojego Pana i dawałem wam dobrą radę. Jakże więc mam się martwić o lud niewiernych!"

I nie posłaliśmy proroka do żadnego miasta, którego mieszkańcy nie doznaliby ucisku i nieszczęścia - być może, oni się upokorzą!

Potem zamieniliśmy zło na dobro, aż oni zapomnieli i powiedzieli: "Przecież i naszych ojców dotknęły cierpienie i radość." Tak więc pochwyciliśmy ich niespodzianie, kiedy oni wcale nie przeczuwali.

A jeśliby mieszkańcy tych miast uwierzyli i byli bogobojni, to otwarlibyśmy dla nich z pewnością błogosławieństwa nieba i ziemi. Lecz oni uważali za kłamstwo, więc pochwyciliśmy ich za to, co oni zarobili.

A czy mieszkańcy tych miast byli pewni, że Nasza srogość nie dosięgnie ich nocą, kiedy będą pogrążeni we śnie?

Albo czy mieszkańcy tych miast byli pewni, że Nasza srogość nie dosięgnie ich podczas jasności dnia, kiedy się zabawiają?

A czy oni są bezpieczni przed zamysłem Boga? Lecz bezpieczni przed zamysłem Boga są tylko ludzie, którzy stracili.

Czy nie zostało ukazane tym, którzy odziedziczyli ziemię po jej dawnych mieszkańcach, iż gdybyśmy chcieli, to moglibyśmy ich dosięgnąć za ich grzechy i moglibyśmy zapieczętować ich serca, tak iż oni by nie słyszeli?

Takie to były te miasta; przekazujemy tobie o nich pewne opowieści. Przychodzili do nich posłańcy z jasnymi dowodami, lecz oni nie byli skorzy uwierzyć w to, co przedtem uważali za kłamstwo. W ten sposób Bóg nakłada pieczęć na serca ludzi niewierzących.

I nie znaleźliśmy u większości z nich żadnego przymierza; natomiast zauważyliśmy, że większość z nich to ludzie szerzący zepsucie.

Następnie, po nich, posłaliśmy Mojżesza z Naszymi znakami do Faraona i jego starszyzny; lecz oni niesłusznie je odrzucili. Popatrz więc, jaki był ostateczny koniec tych, którzy szerzyli zgorszenie!

Powiedział Mojżesz: "O Faraonie! Zaprawdę, ja jestem posłańcem od Pana światów!

Mam obowiązek mówić o Bogu tylko prawdę. Przyszedłem do was z jasnym dowodem od waszego Pana. Odeślij więc ze mną synów Izraela!"

Powiedział: "Skoro przyszedłeś z jasnym dowodem, to dostarcz go - jeśli jesteś z liczby prawdomównych!"

Wtedy Mojżesz rzucił swoją laskę i oto stała się wężem prawdziwym!

Potem wyciągnął swoją rękę i oto stała się biała dla patrzących!

I powiedziała starszyzna z ludu Faraona: "Zaprawdę, to jest czarownik bardzo uczony!

On chce was wypędzić z waszej ziemi. Więc co wy zalecacie?"

Oni powiedzieli: "Daj mu zwłokę, jemu i jego bratu, i poślij do miast ludzi poszukujących,

Aby przyprowadzili każdego uczonego czarownika."

I przybyli czarownicy do Faraona, i powiedzieli: "Z pewnością otrzymamy nagrodę, jeśli będziemy zwycięzcami?!"

Powiedział: "Tak! I z pewnością znajdziecie się wśród przybliżonych!"

Oni powiedzieli: "O Mojżeszu! Albo ty rzucaj, albo my będziemy rzucali"

On powiedział: "Rzucajcie!" A kiedy oni rzucili, zaczarowali oczy ludzi, przestraszyli ich i zademonstrowali wielkie czarodziejstwo.

I objawiliśmy Mojżeszowi: "Rzuć twoją laskę!" I oto ona połknęła to, co oni oszukańczo uczynili.

I ukazała się prawda, a fałszywe okazało się to, co oni czynili.

W ten sposób zostali tutaj zwyciężeni i wycofali się poniżeni.

Czarownicy rzucili się do wybijania pokłonów.

Powiedzieli: "Uwierzyliśmy w Pana światów,

Pana Mojżesza i Aarona! "

Powiedział Faraon: "Uwierzyliście w Niego, zanim Ja wam pozwoliłem. Zaprawdę, to jest podstęp, jaki uknuliście w tym mieście, aby wyprowadzić z niego jego mieszkańców. Lecz niebawem się dowiecie!

Każę uciąć wasze ręce i nogi po przeciwległych stronach, potem każę was ukrzyżować. "

Oni powiedzieli: "Zaprawdę, my zwracamy się ku naszemu Panu!

Ty się mścisz na nas tylko dlatego, że uwierzyliśmy w znaki naszego Pana, kiedy one do nas przyszły. Panie nasz ! Wylej na nas cierpliwość

I przyjmij nas jako całkowicie poddanych!" I powiedziała starszyzna ludu Faraona: "Czy ty dopuścisz, aby Mojżesz i jego lud szerzyli zgorszenie na tej ziemi i porzucili ciebie i twoich bogów?" On powiedział: "My wymordujemy ich synów, a pozostawimy przy życiu ich kobiety. My z pewnością nad nimi zatriumfujemy!"

Powiedział Mojżesz do swojego ludu: ,,Proście Boga o pomoc i bądźcie cierpliwi ! Zaprawdę, ziemia należy do Boga ! On daje ją w dziedzictwo, kom u chce spośród Swoich sług. Ostateczny rezultat należy do bogobojnych!"

Oni powiedzieli: "My cierpieliśmy udrękę, zanim ty do nas przyszedłeś i po tym, jak do nas przyszedłeś." On powiedział: "Może być, że wasz Pan zniszczy waszego wroga I uczyni was następcami na ziemi, aby mógł zobaczyć, jak wy będziecie działać."

I ukaraliśmy lud Faraona latami posuchy i brakiem owoców - być może, oni się opamiętają.

Ale kiedy przyszło do nich dobro, oni powiedzieli: " To się nam należy." A kiedy dosięgło ich zło, oni według wróżby z ptaków przypisali to Mojżeszowi i jego ludziom. Czyż nie tak ? ! Ich ptaki złej wróżby są u Boga ! Lecz większość z nich nie wie.

Oni powiedzieli: "Jakikolwiek przyniósłbyś nam znak, a by nas nim oczarować , my i tak w niego nie uwierzymy!"

I tak posłaliśmy na nich potop, szarańczę i robactwo, żaby i krew jako znaki wyraźne. Lecz oni wbili się w pychę i stali się I udem grzeszników.

A kiedy spadła na nich plaga, oni powiedzieli :" O Mojżeszu. Módl się za nami do twego Pana przez przymierze, które On zawarł z tobą! Jeśli odsuniesz od nas ten gniew to my z pewnością uwierzymy i odeślemy z tobą synów Izraela."

A kiedy odsunęliśmy od nich gniew do kresu, który musieli osiągnąć-­ oni złamali swoje ślubowanie.

Tak więc zemściliśmy się na nich i potopiliśmy ich w otchłani morza, ponieważ uznali za kłamstwo Nasze znaki i nie d bali o nie !

I daliśmy w dziedzictwo tym ludziom, którzy byli poniżeni, wszystkie wschody i zachody tej ziemi, którą pobłogosławiliśmy. I spełniło się bardzo piękne słowo twego Pana na synach Izraela, ponieważ oni byli cierpliwi! A zniszczyliśmy całkowicie to, co budowali Faraon i jego lud, i to, co oni wznosili.

I przeprowadziliśmy synów Izraela przez morze. Przyszli oni do ludu oddanego całkowicie swoim bożkom i powiedzieli: "O Mojżeszu! Uczyń nam boga, tak jak oni mają bogów." On powiedział: "Zaprawdę, jesteście ludem nieświadomym!

Zostanie bowiem zniszczone to, za czym oni poszli, i daremne jest to, co oni czynią.

Czyż mam szukać dla was jakiegoś boga innego niż Bóg ? który was wyniósł ponad światy?"

I oto wyratowaliśmy was od ludzi Faraona, którzy prześladowali was najgorszą karą: zabijali waszych synów, a pozostawiali przy życiu wasze kobiety. Było to dla was ciężkie doświadczenie ze strony waszego Pana.

Obiecaliśmy Mojżeszowi trzydzieści nocy i uzupełniliśmy je dziesięcioma; w ten sposób ustalony czas spotkania z jego Panem wynosił czterdzieści nocy. I powiedział Mojżesz swojemu bratu Aaronowi: "Zajmij moje miejsce pośród mego ludu i czyń dobrze; nie chadzaj drogą ludzi szerzących zgorszenie! "

A kiedy przyszedł Mojżesz na spotkanie w naznaczonym przez Nas czasie i przemówił do niego jego Pan, on powiedział :" Panie mój. Pokaż mi się, abym Cię mógł zobaczyć!" Powiedział: " Ty Mnie nie zobaczysz, lecz popatrz na górę ! Jeśli ona stać będzie mocno na swoim miejscu , to ty Mnie zobaczysz." A kiedy jego Pan objawił się na tej górze, obrócił ją w proch; i Mojżesz padł rażony piorunem. A kiedy przyszedł do siebie, powiedział: "Niech Tobie będzie chwała! Nawracam się do Ciebie! Ja jestem pierwszym z wierzących!"

Powiedział: " O Mojżeszu! J a wybrałem ciebie ponad wszystkich ludzi dla przekazania Moich posłań i Mojego słowa. Weź więc to, co tobie dałem , i bądź pomiędzy wdzięcznymi! ,

I napisaliśmy dla niego na Tablicach napomnienie w każdym przedmiocie i wyjaśnienie każdej rzeczy. Weź je z całą mocą i nakaż twojemu ludowi, aby przyjęli to, co najpiękniejsze z nich. Ja wam pokażę niebawem siedzibę bezbożnych!

Odsunę od Moich znaków tych, którzy się pysznią na ziemi bez prawa. I choćby oni ujrzeli jakikolwiek znak, me uwierzą w niego; i choćby zobaczyli drogę prawości, to i tak nie przyjmą jej jako drogi; a jeśli widzą drogę błędu, to ją przyjmują jako drogę. Oni uczynią tak dlatego, że za kłamstwo uznali Nasze znaki i wcale o nie dbali.

A działania tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki i spotkanie z życiem ostatecznym - są daremne. Czyż oni otrzymają zapłatę za coś innego niż za to, co czynili?

I przygotował sobie lud Mojżesza - pod jego nieobecność ­ ze swoich ozdób cielca, jakby prawdziwego, który pobekiwał. Czy oni nie widzieli, że ten cielec nie mówił z nimi ani też nie prowadził ich drogą prostą? Oni wzięli go sobie i byli niesprawiedliwi.

A kiedy, uznając swój błąd, pożałowali, z o baczy li, że za błądzili , i powiedzieli: "Jeśli nasz Pan nie zmiłuje się nad nami i nie prze baczy nam , to, z pewnością, będziemy wśród stratnych!"

A kiedy Mojżesz powrócił do swego ludu, zasmucony i zagniewany powiedział: "Jakże źle postąpiliście po moim odejściu ! Czy wy chcecie przyśpieszyć rozkaz waszego Pana?" I rzucił Tablice, i pochwycił swojego brata za głowę, pociągając go ku sobie. Powiedział: "Synu mojej matki! Zaprawdę, lud mnie poniżył i omal mnie nie zabili ! Nie pozwól, żeby triumfowali nade mną wrogowie , i nie stawiaj mm e razem z ludźmi niesprawiedliwymi!"

Powiedział: "Panie mój. Przebacz mnie i mojemu bratu! I wprowadź nas do swojego miłosierdzia! Ty jesteś najbardziej miłosierny z miłosiernych! "

Zaprawdę, tych, którzy wzięli sobie cielca, dosięgnie gniew ich Pana i poniżenie w życiu tego świata. Tak płacimy tym, którzy wymyślają kłamstwa!

Zaprawdę, dla tych, którzy popełnili złe czyny, a następnie nawrócili się i zostali wierzącymi, twój Pan jest przebaczający, litościwy!

A kiedy Mojżesz uspokoił swój gniew, wziął Tablice, na których zapisana była droga prosta i miłosierdzie dla tych, którzy się obawiają swego Pana.

I wybrał Mojżesz ze swego ludu siedemdziesięciu mężów na wyznaczony przez Nas czas. A kiedy pochwyciło ich trzęsienie ziemi, on powiedział: "Parne mój. Gdybyś był chciał, to zniszczyłbyś ich przedtem i mnie razem z nimi. Czy Ty nas zgubisz za to, co uczynili ci głupcy spośród nas? To jest przecież tylko Twoja próba, przez którą Ty sprowadzasz z drogi, kogo chcesz, prowadzisz drogą prostą, kogo chcesz. Ty jesteś naszym opiekunem. Przebacz nam więc i okaż miłosierdzie! Ty jesteś najlepszym z przebaczających!

Zapisz nam to, co jest piękne w życiu na tym świecie i w życiu ostatecznym ! ”Oto nawróciliśmy się ku Tobie!" Powiedział: "Ja dosięgam Moją karą, kogo chcę, a Moje miłosierdzie obejmuje każdą rzecz. Ja zapiszę to tym, którzy są bogobojni, tym, którzy dają jałmużnę, tym, którzy wierzą w Nasze znaki"

I tym, którzy idą za Posłańcem, Prorokiem rodzimym, którego oni znajdują wspomnianego w Torze i Ewangelii ; on im nakazuje to, co jest słuszne, a zakazuje tego, co niesłuszne; i zezwala im na rzeczy dobre, a zakazuje im rzeczy brzydkich; i zdejmuje z nich brzemię i okowy, które im ciążyły. A ci, którzy w niego wierzą, podtrzymują go i pomagają mu, i idą za światłem, które zostało z nim zesłane. 0ni będą szczęśliwi ,

Powiedz: "O ludzie! J a jestem posłańcem Boga do was wszystkich, Tego, do którego należy królestwo niebios i ziemi. Nie ma boga, jak tylko On ! On daje życie i sprowadza śmierć! Wierzcie więc w Boga i w Jego Posłańca,. Proroka rodzimego, który wierzy w Boga i w Jego słowa ! Postępujcie za nim, a być może, będziecie prowadzeni drogą prostą!"

Wśród ludu Mojżesza jest społeczność, która się kieruje prawdą i według niej działa sprawiedliwie.

I podzieliliśmy ich na dwanaście plemion - narodów. Objawiliśmy Mojżeszowi, kiedy jego lud prosił go o wodę do picia: "Uderz twoją laską o skałę!" I oto wytrysnęło z niej dwanaście źródeł, tak że wszyscy ludzie dowiedzieli się o swoim miejscu do picia. Ocieniliśmy ich chmurą i spuściliśmy na nich mannę i przepiórki. Jedzcie dobre rzeczy, którymi was obdarzyliśmy!" Oni nie wyrządzili Nam niesprawiedliwości, lecz sobie samym wyrządzili niesprawiedliwość!

I powiedzianą im: ,, Osiedlcie się w tym mieście i jedzcie tam, co zechcecie, i mówcie: ÂŤPrzebaczenie!Âť W chodźcie do bramy, wybijając pokłony, a My przebaczymy wam wasze grzechy. I damy więcej tym, którzy czynią dobro."

A ci, którzy czynili niesprawiedliwość, zmienili powiedzenie na inne niż to, które im zostało zalecone. Posłaliśmy więc na nich plagę z nieba, ponieważ byli niesprawiedliwi.

I zapytaj ich o miasto, które się znajdowało w pobliżu morza. Oni naruszali prawo w sobotę, albowiem przypływały do nich ryby, ukazując się, w dniu szabatu, a w dniu, kiedy nie święcili szabatu, one nie przypływały. W ten sposób ich doświadczamy, ponieważ oni są bezbożnikami.

A kiedy pewna społeczność spośród nich powiedziała :"Dlaczego wy napominacie naród, który Bóg zamierza zniszczyć i ukarać karą straszną ?" oni powiedzieli: ,,Dla usprawiedliwienia przed waszym Panem. Być może, oni będą bogobojni!"

A kiedy oni zapomnieli o tym, co im przypominano, My uratowaliśmy tych, którzy odstąpili od zła, a pochwyciliśmy karą bolesną niesprawiedliwych za to, że byli bezbożnymi.

A kiedy oni przekroczyli z dumą to, co im było zakazane , powiedzieliśmy im :"Bądźcie wzgardzonymi małpami!"

I oto ogłosił twój Pan: "Ja z pewnością podniosę przeciwko nim, aż do Dnia Zmartwychwstania, tych, którzy będą im zadawać dotkliwe cierpienia." Zaprawdę, twój Pan jest szybki w karaniu! I, zaprawdę, On jest przebaczający, litościwy!

Podzieliliśmy ich na ziemi na narody: między nimi są tacy, którzy są sprawiedliwi, i między nimi są tacy, którzy nimi nie są. Doświadczyliśmy ich przez dobro i zło, być może, oni powrócą!

I pozostali po nich następcy, którzy odziedziczyli Księgę. Oni wybierają tylko dobra przypadkowe tego świata I mówią: T o nam zostanie wybaczone! A jeśli przyjdzie do nich jeszcze inne podobne dobro, to oni Je wezmą. Czy nie zostało od nich wzięte przymierze Księgi, iż nie będą mówić o Bogu nic innego , jak tylko prawdę? A oni przecież studiowali, co w niej było! Siedziba ostateczna jest lepsza dla tych, którzy są bogobojni. Czyż nie jesteście rozumni?

A ci, którzy trzymają się mocno Księgi i którzy odprawiają modlitwę... zaprawdę, My nie zgubimy nagrody dla tych, którzy czynią dobro!

Oto wstrząsnęliśmy górę nad nimi, jak gdyby to był baldachim, i oni sądzili, że ona spadnie na nich: " Trzymajcie mocno to, co wam daliśmy, i wspominajcie, co w niej zawarte! Być może, będziecie bogobojni!"

I oto wziął twój Pan z lędźwi synów Adama - ich potomstwo, i nakazał im zaświadczyć wobec samych siebie: "Czy Ja nie jestem waszym Panem?" Oni powiedzieli: " Tak! Zaświadczamy" - a byście nie powiedzieli w Dniu Zmartwychwstania: "Nie dbaliśmy o to!"

Albo abyście nie powiedzieli: "Przecież nasi ojcowie przedtem byli bałwochwalcami, a my byliśmy ich potomstwem. Czy Ty więc wytracisz nas za to , co czynili ci, którzy poszli za fałszem?"

W ten sposób wyjaśniamy wyraźnie znaki - a być może, oni powrócą !

Przytocz im opowieść o tym któremu daliśmy N as z e znaki, lecz on przeszedł mimo nich. Wtedy poszedł za nim szatan i on znalazł się między tymi, którzy zabłądzili.

A gdybyśmy zechcieli, to wynieślibyśmy go przez nie; lecz on przylgnął do ziemi poszedł za swoją namiętnością. On jest podobny do psa: jeśli się rzucisz na niego , warczy, a kiedy zostawisz go w spokoju, też warczy. Podobnie zachowują się ludzie, którzy za kłamstwo uznali N as z e znaki. Opowiedz im więc tę historię, być może, oni się zastanowią!

Zły jest przykład tych ludzi, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki: oni dla samych siebie byli niesprawiedliwi!

A kogo prowadzi Bóg drogą prostą, ten idzie drogą prostą; a kogo On sprowadzi z drogi, to tacy są stratni.

Stworzyliśmy dla Gehenny wielu spośród dżinów i ludzi: oni mają serca, którymi nie pojmują; oni mają oczy, którymi nie widzą; Oni mają uszy, którymi nie słyszą! Oni są podobni do bydła, a nawet jeszcze bardziej zabłąkani! Tacy są całkowicie beztroscy!

Do Boga należą imiona najpiękniejsze! Wzywajcie Go więc nimi, a pozostawcie tych, którzy bluźnią Jego imionom ! Oni niebawem otrzymają zapłatę za to, co czynili.

A wśród tych, których stworzyliśmy, jest naród, który idzie drogą prostą, kierując się prawdą, i dzięki niej postępuje sprawiedliwie.

A tych, którzy za kłamstwo uznali Nasze znaki, My ściągniemy w dół, stopień po stopniu, tak iż oni nawet nie będą wiedzieli.

Ja im dam zwłokę. Zaprawdę, Mój zamysł jest pewny!

Czyż oni się zastanowili? Nie ma żadnego szaleństwa w ich towarzyszu ! On jest tylko jawnie ostrzegającym !

Czyż oni nie patrzyli na królestwo niebios i ziemi i na wszystkie rzeczy, które stworzył Bóg? Być może, już zbliżył się ich termin. w jakie więc opowiadanie, po tym, oni uwierzą?

Kogo sprowadzi z drogi Bóg, taki nie będzie miał żadnego przewodnika! On pozostawi ich w zabłąkaniu, oni będą wędrować na oślep.

Będą ciebie pytać o Godzinę: kiedy ona przybije do przystani? Powiedz: " Wiedza o niej jest tylko u mego Pana! Nie ujawni jej, we właściwym czasie, nikt inny, jak tylko On! Ciąży ona na niebiosach i na ziemi ; przyjdzie do was niespodziewanie." Oni będą ciebie pytać, jak gdybyś był o niej powiadomiony.

Powiedz: " Wiedza o niej jest tylko u Boga, lecz większość ludzi nie wie!" Powiedz: "Ja nie władam dla samego siebie ani korzyścią, ani szkodą, lecz tylko tym, co zechce Bóg. Gdybym znał to, co skryte, z pewnością, pomnożyłbym sobie dobro, a nie dotknęłoby mnie zło. I a jestem tylko ostrzegającym i zwiastunem dla ludzi, którzy wierzą! "

On jest Tym, który stworzył nas Z jednego istnienia, a z niego uczynił jej małżonkę, żeby mógł odpoczywać przy niej. A kiedy on pokrył ją, ona zaczęła nosić lekki ciężar , z którym swobodnie chodziła. A kiedy stała się ociężałą, oni zawołali do Boga, swego Pana: "Jeśli Ty nam dasz sprawiedliwego, to my, z pewnością, będziemy Ci wdzięczni!"

Kiedy On dał im sprawiedliwego, oni przygotowywali Mu współtowarzyszy spośród tego, czym On ich obdarzył. Lecz Bóg jest wyniosły ponad to, co oni J emu dodają jako współtowarzyszy!

Czy oni dodają za współtowarzyszy to, co niczego nie stwarza; lecz samo jest stwarzane,

I nie jest w stanie przyjść im z pomocą, ani też samemu sobie nie może pomóc ?

A kiedy wy ich wzywacie ku drodze prostej, oni nie idą za wami. Będzie wam wszystko jedno, czy wy ich będziecie wzywać , czy wy będziecie milczeć.

Zaprawdę, ci, których wzywacie poza Bogiem - to sługi, podobnie jak wy. Wzywajcie ich więc! Niech oni was słuchają, jeśli jesteście prawdomówni !

Czy oni mają nogi, na których chodzą? Czy oni mają ręce, którymi chwytają ? Czy oni mają oczy, którymi widzą? Czy oni mają uszy, którymi słyszą ? Powiedz: " Wzywajcie waszych współtowarzyszy i knujcie podstęp przeciwko mnie , i nie każcie mi czekać !

Zaprawdę, opiekunem moim jest Bóg, który zesłał Księgę ! To On opiekuje się ludźmi prawymi.

A ci, których wy wzywacie, poza Nim,, nie są w stanie wam pomoc ani też sobie samym nie pomogą."

Kiedy ich wzywasz ku drodze prostej, to oni nie słyszą. Ty widzisz, jak oni patrzą na ciebie, lecz oni nie widzą.

Trzymaj się przebaczenia! Nakazuj dobro, a odsuwaj się od nieświadomych!

A jeśli cię szatan wodzi na pokuszenie, to szukaj ucieczki u Boga! Zaprawdę, On jest słyszący, wszechwiedzący!

Zaprawdę, ci, którzy są bogobojni, kiedy ich dosięga pokusa szatana, przypominają sobie i wtedy widzą jasno.

A ich bracia pogrążają ich w błędzie l potem me zmniejszają go.

A kiedy ty nie przynosisz im żadnego znaku , Oni mówią: "Dlaczego ty go nie wybrałeś?" Powiedz: "Ja idę tylko za tym, co mi zostało objawione od mego Pana. To są jasne dowody od waszego Pana, droga prosta i miłosierdzie dla ludzi, którzy wierzą! "

A kiedy Koran jest recytowany to przysłuchujcie się i milczcie ! Być może, doznacie miłosierdzia!

Wspominaj twego Pana w twojej duszy z pokorą i z bojaźnią rano i wieczorem ! I nie bądź między niedbałymi !

Zaprawdę, ci, którzy są u twego Pana, nie są tak pyszni, by Mu nie służyć; oni Go wysławiają i wybijają Mu pokłony!
Icon